Upadłość konsumencka sposobem na finansowe problemy?

Nadmierne zadłużenie: przyczyny i konsekwencje

Problemy finansowe to temat, który dotyczy chyba każdego człowieka. Ten artykuł skupi się jednak
na sytuacji, kiedy ich ciężar przewyższa już możliwości samodzielnego rozwiązania sytuacji.
Niespłacanie długów skutkuje zwykle dobrze znanym schematem – zobowiązanie sprzedawane jest
firmie windykacyjnej, ta bombarduje nas dziesiątkami telefonów i zasypuje setkami listów z
ponagleniami, jednocześnie nieprzerwanie naliczane są odsetki za opóźnienie spłaty. Wreszcie
sprawa trafia do sądu, wskutek czego szybko wyznaczony zostaje komornik blokujący
wynagrodzenia czy zajmujący majątek dłużnika. Każdy, kto doświadczył na sobie tego schematu
dobrze wie, że rodzi on potężne dodatkowe koszty oraz wiele utraconych nerwów. Cóż, można by
powiedzieć: „pożyczyłeś – oddaj”. Tym samym problem zostanie zamknięty. Faktycznie bardzo
często osoby niespłacające swoich zobowiązań robią to świadomie, a ich nadmierne zadłużenie
wynika ze złego zarządzania swoim prywatnym budżetem. Trudno spoglądać wtedy na
„komorniczy schemat” z jakąś potrzebą jego liberalizacji. W końcu gdzieś tam, „po drugiej stronie”
jest podmiot, który pieniądze pożyczył i nie zrobił tego w formie darowizny. Ludzie wpadają jednak
w nadmierne zadłużenie z różnych przyczyn, czasem jest to związane z prowadzoną działalnością
gospodarczą, czasem chorobą. Każdy przypadek jest inny i do każdego należałoby podejść
indywidualnie.

Prawo do upadłości: ratunek czy kontrowersja?

Z myślą o osobach, których sytuacja wynikająca z nadmiernych zobowiązań jest beznadziejna i nie
rokująca poprawy, przepisy prawne umożliwiają właśnie upadłość konsumencką. W kilku słowach,
upadłość ma umożliwić dłużnikom spłacenie tylko części zobowiązań, a resztę umorzyć, by osoby
te mogły powrócić do normalnego funkcjonowania w życiu gospodarczym. Choć to bardzo ogólne i
uproszczone przedstawienie sprawy, już na wstępie budzić może etyczne wątpliwości. Przez to
umorzenie części zobowiązań, podmiot pożyczający pieniądze będzie niewątpliwie stratny. Czy
zatem coś, co jest dopuszczone przez prawo, zawsze uznać należy za etyczne? Na to pytanie, chyba
każdy dłużnik i nie tylko, musi sobie odpowiedzieć samodzielnie. Prawo taką możliwość daje,
umorzenie traktując jako stratę wierzycieli wynikającą z ich ryzyka biznesowego, co nie oznacza
oczywiście, że każdy zadłużony z tej możliwości musi skorzystać.

Upadłość konsumencka: procedura i wyjątki

Zatem wszystkie osoby z zobowiązaniami przekraczającymi możliwość ich spłaty, mogą sobie
temat głęboko przemyśleć, a następnie wnioskować do sądu rejonowego zgodnego z miejscem
zamieszkania o upadłość konsumencką. Taki wniosek rozpocznie proces, który trwać będzie kilka
lat. Upadłość to wielka szansa dla dłużników, ale nie jest to proces prosty. Jeśli sąd rejonowy ogłosi
nas upadłymi, zostaje nam przydzielony syndyk masy upadłościowej. Przydzielony syndyk to
osoba, która prześwietli szczegółowo naszą sytuację – nasze zobowiązania, powody, poprzez które
stały się one dla nas zbyt dużym ciężarem, nasz majątek, wynagrodzenie oraz nasze możliwości
zarobkowe. Na tym etapie dobrą informacją dla nas będzie fakt, że syndyk zawiesi działania
wszelkich firm windykacyjnych czy komorników, z jakimi dotychczas mieliśmy do czynienia.
Zadaniem syndyka będzie sprzedaż całego naszego majątku oraz zajęcie wynagrodzeń. W
przepisach funkcjonuje oczywiście szereg wyłączeń od tej reguły tzn są sprecyzowane elementy
majątku, których odebrać nam nie można. W artykule nie będziemy jednak zagłębiać się w takie
szczegóły. Po sprzedaży majątku syndyk uzbiera kwotę, którą w części lub w całości będzie mógł
spłacić naszych wierzycieli. Zakładam jednak, że nie będzie to duża kwota. Jeżeli sprzedaż majątku
wystarczyłaby na zaspokojenie wierzycieli, nie musielibyśmy rozpoczynać procedury upadłości
konsumenckiej.

Syndyk i plan spłaty: jak wygląda procedura?

Kolejnym ważnym zadaniem syndyka będzie zaproponowanie planu spłaty pozostałej części
naszych zobowiązań. Generalnie plan spłaty dostosowany będzie do możliwości dłużnika. Syndyk
sprawdzi, jakie są możliwości zarobkowe, co z kolei wynika z doświadczenia zawodowego,
wykształcenia, czy rodzaju wykonywanej pracy. Te możliwości zarobkowe zestawione zostaną z
kosztami życia dłużnika, a różnica, jaka pozostanie, będzie proponowaną przez syndyka ratą spłaty.
Plan spłaty to też jednak okres, poprzez który spłacać będziemy wyliczoną ratę. Maksymalny okres
wynieść może nawet 7 lat. To, przez jak długi okres, spłacać będziemy nasze zobowiązania,
związane jest z powodami, przez które popadliśmy w stan niewypłacalności. Tak przygotowany
przez syndyka plan spłaty wysłany zostanie do sądu, który oceni go, zatwierdzi bądź zmodyfikuje.
Jak widać nie można przedwcześnie zdefiniować dokładnych kwot czy okresu spłaty – wszystko
zależy od indywidualnej oceny sędziego. Jak zawsze w realiach sędziowskich ważne są nasze
intencje oraz postawa, na ile nasze długi spowodowane są brakiem odpowiedzialności, czy
zaniedbaniem, a na ile nasza fatalna sytuacja wynika ze zbiegu pechowych okoliczności.

Długotrwały proces upadłości konsumenckiej

Upadłość konsumencka niewątpliwie jest pomocą dla osób nadmiernie zadłużonych. W żadnym
wypadku nie należy jej jednak traktować jako cudownego sposobu na umorzenie zobowiązań. To
długi i zawiły proces rozpoczynający się od rozterek etycznych, wiążący się z utratą majątku i
części wynagrodzenia oraz wymagający wielu lat cierpliwości. Upadłość to rozwiązanie, które nie
jest opłacalne dla każdego zadłużonego. Miejmy świadomość takiej możliwości, ale nie sięgajmy
po nią bez refleksji.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *